Część Druga: Rozdział Siedemdziesiąty Trzeci: Silas
"Nie podoba mi się to," mamroczę, obserwując Rosie, jak zakłada kurtkę. Serce wali mi jak oszalałe, aż czuję ból, i nie mogę usiedzieć w miejscu, chodząc po jej sypialni. Ona wzdycha i odwraca się do mnie, zmuszając mnie do zatrzymania się.
"Będę ostrożna." Obejmuje mnie ramionami za szyję. "I wiem, że będzie tam mnóstwo ochrony," przypomina mi, próbując mnie uspokoić, ale nerwy mi nie przechodzą.