Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Tęsknota za Panem Dominującym - Powieść

Tęsknota za Panem Dominującym

iiiiiiris

pl
18+
331 rozdziały
CEO
Romans

Wprowadzenie

Willow zamyka dużą transakcję w kolejnym mieście i świętuje to wieczorem, starając się być bardziej towarzyską. Poznaje niesamowitego mężczyznę, który przejmuje kontrolę nad jej nocą, a później nad jej ciałem i pragnieniami. Następnego ranka ucieka, zanim on zdąży z nią porozmawiać, i wraca do domu. Myślała, że to będzie doświadczenie do zapamiętania na zawsze, i tak też opowiada swoim przyjaciółkom, ale miesiąc później ten sam mężczyzna znowu staje na jej drodze, a tym razem musi nie tylko z nim pracować, ale także walczyć z pokusą poddania się jego urokowi i dominacji. Thomas nigdy nie przypuszczał, że przygoda na jedną noc tak bardzo i tak często będzie zaprzątać mu myśli. Ta kobieta idealnie go dopełniała, ale fakt, że od niego uciekła, frustrował go i sprawiał, że czuł się bezradny. Nigdy nie dała mu szansy na lepsze poznanie ich chemii. Ale teraz los sprowadził ją z powrotem do jego życia, w najbardziej interesujący sposób. Idealnie pasuje do jego zachłannych potrzeb, a on jest wszystkim, czego nie wiedziała, że pragnie. Razem muszą nauczyć się godzić pracę z przyjemnością i zdecydować, czy w ich grze dominacji i uległości jest coś więcej, i czy da się zbudować prawdziwy związek.

Chapter One

To już był ten moment. Ten wielki dzień wreszcie nadszedł – moja szansa, by pokazać, że lata ciężkiej pracy w końcu się opłacą. Nigdy nie wyobrażałam sobie, kiedy zaczynałam pracę dla Creative Marketing, że dotrę na szczyt, na którym jestem teraz. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że ja, Willow Dale, będę finalizować jedną z moich pierwszych dużych umów w tym roku, po latach ciężkiej pracy. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu, który rozpromienił moją twarz, gdy wpinałam ostatnią wsuwkę w moje bogate, czekoladowe włosy. Czasami były niesforne i trudne do ujarzmienia ze względu na ich gęstość. Jednak dzisiaj sprawiały, że wyglądałam jak wytrawna negocjatorka na misji. Kiedy Charles Smith, mój szef, podszedł do mnie kilka tygodni temu i powiedział, żebym pozyskała Crawford Industries dla naszej firmy marketingowej, wydawało mi się to niemożliwe. A jednak, stojąc tutaj dzisiaj przed lustrem, byłam uosobieniem tego, co może być możliwe. Czysta radość, która mnie otaczała, jedynie przyćmiewała nerwowość w moim żołądku. Chwytając moją czarną skórzaną aktówkę, wsunęłam czarne szpilki i pospiesznie wyszłam z pokoju hotelowego. SMS od mojego kierowcy o jego przybyciu sprawił, że poczułam mdłości. Każdy, kto mnie znał, wiedział, że jestem siłą, z którą należy się liczyć, jeśli chodzi o zawarcie umowy. Jednak to była tylko fasada; przez większość czasu byłam nieśmiałym i zdenerwowanym bałaganiarzem. Ludzie sprawiali, że czułam się nieswojo, dlatego kontaktowałam się z nimi tylko w pracy. Chyba że cię lubię, oczywiście. Słyszałam od wielu osób, że z Crawford Industries trudno nawiązać kontakt. Mimo to, dzięki mojej perswazji i błyskotliwości, z łatwością zapewniłam sobie spotkanie. Dave Rowling był menedżerem Crawford Industries, z którym miałam się spotkać. Przez telefon pan Rowling wydawał się bardzo czarującym i dobrze ułożonym mężczyzną. Byłam podekscytowana, że w końcu go spotkam, aby omówić szczegóły dotyczące naszej umowy. Gdy elegancki czarny samochód zatrzymał się przed budynkiem Crawford Industries, na ekranie mojego telefonu pojawiło się imię Charlesa. Westchnęłam, przewracając oczami; deptał mi po piętach, odkąd podjęłam się tej roli. Oczywiście, wiedziałam, że to tylko dlatego, że chciał zabezpieczyć umowę. Mimo to, denerwowało mnie niemiłosiernie, że zdawał się chcieć kontrolować każdy mój ruch. "Dzień dobry, Charles" - powiedziałam cicho, uśmiechając się do telefonu. "Willow, oczekuję, że jesteś przygotowana na spotkanie i masz wszystko w porządku." "Tak, proszę pana. Mam. Jak już mówiłam, nie ma pan się czym martwić." Charles, Król Mikrozarządzania, prychnął na drugim końcu linii na moją uwagę. "No dobrze. Nie chciałbym, żeby pojawił się problem, jeśli ta umowa nie zostanie właściwie zawarta." Znowu te groźby, ten facet nigdy się nie starzał, jeśli chodzi o wywieranie presji. "Zadzwonię do pana, jak tylko umowa zostanie sfinalizowana. Ale na razie muszę iść. Właśnie podjechałam pod Crawford Industries." Rozłączając się, wsunęłam telefon z powrotem do aktówki i z gracją wysiadłam z samochodu. Moje obcasy stuknęły o kamienną ścieżkę, gdy zmierzałam do recepcji firmy. Drobna blond recepcjonistka uśmiechnęła się do mnie z wahaniem. Kiedy się przedstawiłam, skinęła głową, wykonując szybki telefon. "Sekretarka pana Rowlinga, Amanda, zejdzie za chwilę, żeby po panią przyjść, pani Dale." "Dziękuję." Wykorzystując czas oczekiwania, podziwiałam budynek i nie mogłam powstrzymać się od zauważenia jego pięknego projektu. Nie był podobny do innych firm, z którymi miałam do czynienia w przeszłości. Ta firma nie poprzestała na nijakim, zwykłym budynku z nudnymi detalami. Zamiast tego, jej twórca wydawał się brać pod uwagę każdy szczegół. Sztuka wisząca na ścianach zdawała się szeptać gościom sekrety czekające na odkrycie. "Pani Dale?" Odwracając się, stanęłam twarzą w twarz ze smukłą brunetką z dużymi, brązowymi, sarnimi oczami. Była prostą kobietą, ale uśmiech na jej twarzy był niezwykle zaraźliwy. "Tak, to ja." Skinąwszy głową, obróciła się na pięcie i zaczęła iść. "Proszę za mną, pani Dale. Pan Rowling na panią czeka, a sala konferencyjna jest już przygotowana z poczęstunkiem. Mam nadzieję, że jest pani głodna. Udało mi się zdobyć pyszne śniadaniowe ciastka z lokalnej kawiarni. Są hitem w Waszyngtonie, a ponieważ założyłam, że nie zostanie pani w D.C. na długo, nie mogłam pozwolić, żeby pani je przegapiła." "Wow, dziękuję, Amanda. To bardzo miłe z twojej strony. Naprawdę to doceniam. Umieram z głodu." Amanda uśmiechnęła się, otwierając duże szklane drzwi sali konferencyjnej. W środku zobaczyłam uśmiechniętą twarz pana Dave'a Rowlinga. Był to mężczyzna w średnim wieku, w małych oprawkach okularów i z ciepłym, serdecznym uśmiechem. Pan Rowling nie był najsprawniejszym z mężczyzn, ale można było powiedzieć, że czas był dla niego łaskawy. Linie uśmiechu na jego twarzy zdawały się odzwierciedlać radość, którą wnosił w życie. Kiedy spojrzał na mnie łagodnymi oczami, nie mogłam powstrzymać się od poczucia swobody w jego obecności. "Pani Dale!" - zawołał ciepłym tonem, wstając. Wychodząc naprzód, wyciągnęłam rękę, którą uścisnął mocnym uściskiem. "To wielka przyjemność w końcu spotkać pana osobiście, panie Rowling. Bardzo się cieszę, że po tych wszystkich rozmowach telefonicznych w końcu mogę poznać człowieka stojącego za tym głosem." "Pani mi schlebia. Proszę usiąść, a my możemy przejść do rzeczy. Jeśli jest pani głodna, proszę się częstować. Amanda jak zawsze wykonała niesamowitą pracę." Pan Rowlings zajął miejsce na czele stołu, a ja usiadłam obok niego. Amanda cicho weszła z kawą, gdy zaczęliśmy wyciągać dokumenty. Po kilku godzinach omawiania szczegółów i prezentacji stanęliśmy w martwym punkcie. Pan Rowling wyglądał na niepewnego i zdezorientowanego w niektórych kwestiach. "Nie wiem, pani Dale. To wszystko brzmi wspaniale, to, co oferuje państwa firma, ale jak mogę być pewien, że zobaczymy tego typu przychody na podstawie tego, co pani proponuje?" "Panie Rowlings, Crawford Industries to jedna z największych firm inwestycyjnych na świecie. Państwa firma pomogła wielu małym firmom znakomicie rozpocząć działalność i prosperować w tym, co robią. Promowanie firmy na świecie dzięki temu, co robicie, pomoże pozyskać inne firmy. Umieszczanie reklam w telewizji w Prime Time. Uderzanie w inne znaczące sieci, takie jak Sling T.V. i Hulu, aby uzyskać spoty na ich platformach reklamowych. Wszystko to pomoże wygenerować znaczne przychody. Większość ludzi ogląda wszystko strumieniowo, a dzięki naszym kontaktom możemy zapewnić, że kiedy pojawi się reklama, to państwa firma będzie widziana jako pierwsza. Nie wspominając o tym, że kierujemy się do młodszego pokolenia za pośrednictwem Instagrama, Facebooka, a nawet Tik Toka." Rowlings roześmiał się, podnosząc rękę z uśmiechem. "Niewiele wiem o wszystkich nowych aplikacjach, których używają dziś dzieci, ale uwierzę pani na słowo, pani Dale." Pan Rowling podniósł pióro, przewracając strony umowy, i podpisał swoje imię na zaznaczonej linii. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Udało mi się to, a duma wezbrała we mnie w przypływie ekscytacji. Udało mi się zabezpieczyć najważniejszą firmę inwestycyjną na świecie. Pan Rowling wstał i oddał mi formularz umowy z uśmiechem. Wyciągając rękę, wzięłam ją w swoją. "Z niecierpliwością czekam na współpracę z panią, pani Dale. To będzie interesująca przygoda." "Bardzo panu dziękuję, panie Rowling. Obiecuję, że nie pożałuje pan tej decyzji. Mam wysokie oczekiwania co do tej umowy." Uśmiech, który nosiłam, wciąż się powiększał, i było coś w oczach pana Rowlinga, co iskrzyło się, jakby wiedział, jaką ekscytację odczuwam. "Powinna pani wyjść dziś wieczorem i świętować" - powiedział pan Rowling z uśmiechem. "Chciałabym... Mam wczesny lot jutro i tak wiele do zrobienia, zanim wrócę do biura." "Papiery mogą poczekać, Willow. To wyjątkowy moment dla pani, a każdy zasługuje na świętowanie." To, że pan Rowling nazwał mnie po imieniu, zaskoczyło mnie i nie mogłam powstrzymać się od tego ciepłego uczucia, jak wtedy, gdy mój ojciec wymawiał moje imię. "Czy zechciałby pan do mnie dołączyć?" Pan Rowling roześmiał się i pokręcił głową, "Chciałbym, ale żona ma dziś wieczorem plany kolacji z dziećmi. Dziś są w rzeczywistości urodziny mojego najstarszego syna." Skinęłam głową ze zrozumieniem i uśmiechnęłam się, gdy wydawał się myśleć o swojej rodzinie. "Cóż, proszę przekazać mu ode mnie wszystkiego najlepszego i życzyć wspaniałego wieczoru, panie Rowling." "Nie ma już potrzeby formalności, Willow. Proszę po prostu mówić mi Dave." Dave wyprowadził mnie z budynku, gdy rozmawialiśmy o szczegółach dotyczących jego dzieci. Nigdy nie było momentu, w którym by się nie uśmiechał lub nie śmiał, opowiadając mi o nich. Gdy wsunęłam się na tylne siedzenie samochodu, zamknął drzwi i pomachał mi na pożegnanie. Był to najmilszy mężczyzna, jakiego kiedykolwiek spotkałam, i czułam radość, po prostu przebywając w jego towarzystwie. Wyciągając telefon, sprawdziłam go, widząc dwa nieodebrane połączenia od Charlesa i jedno od mojej najlepszej przyjaciółki, Brenny. Brenna będzie musiała poczekać, a co do Charlesa, porozmawiam z nim, kiedy wrócę do miasta. Wysyłając Charlesowi krótką wiadomość tekstową z informacją, że zawarliśmy umowę, wyłączyłam telefon na popołudnie i z niecierpliwością czekałam na przyjemny wieczór. Recepcja mojego hotelu była stosunkowo pusta, gdy przeszłam przez hol. Zatrzymawszy się na chwilę, zwróciłam się w stronę kierownika concierge, który siedział za ladą przy komputerze. "Czy mógłby mi pan powiedzieć, czy są w pobliżu jakieś prywatne bary, do których mogłabym pójść dziś wieczorem? Coś, co nie jest pełne szalonej młodzieży szukającej imprezy." Młody mężczyzna za ladą zaczął się śmiać i skinął głową. "Zobaczę, co mogę dla pani zrobić. Proszę mi dać chwilę, a ja prześlę informacje do pani pokoju. Mam nadzieję, że pani spotkanie z Crawford Industries poszło dobrze?" Posyłając mężczyźnie znaczący uśmiech, skinął głową, "Zawsze tak jest. Z niecierpliwością czekam na pańskie sugestie dotyczące lokalizacji. Proszę mi jednak wybaczyć. Na górze czeka na mnie kieliszek wina." Odwracając się szybko, ruszyłam w kierunku windy i udałam się do mojego pokoju. W moim kroku była lekkość, gdy wspominałam wydarzenia z dnia. To będzie ogromny punkt zwrotny w moim życiu. Mam nadzieję, że pokaże to Charlesowi, że jestem więcej niż zdolna do zabezpieczenia o wiele więcej dla Creative Marketing. Cztery kieliszki wina i godzinę później zapukano do moich drzwi. Założywszy czarną sukienkę do kolan, zrobioną fryzurę i makijaż, po prostu czekałam na rekomendację kierownika concierge. Moje brwi lekko się zmarszczyły, gdy otworzyłam drzwi i zobaczyłam samego kierownika stojącego ze złotą kopertą. "Wygląda na to, że ma pani szczęście, panno. Zabezpieczyła pani specjalne zaproszenie do L2 Lounge, a to bardzo trudno zdobyć. Samochód przyjedzie po panią o ósmej i po przybyciu na miejsce proszę pokazać zaproszenie ochronie. Wpuszczą panią." "Bardzo dziękuję. Czy to nie jest bardzo ekskluzywny klub?" - zapytałam z wahaniem, biorąc od niego zaproszenie. "Tak, jest. Był członek, który z radością panią zasponsorował i nie jest im to nic dłużny. Ale powiedzieli, że gratulują dobrze wykonanej pracy." Uśmiechając się, obserwowałam, jak kierownik odwraca się i wraca korytarzem. Zamykając drzwi, nie mogłam powstrzymać się od zastanawiania, czy Dave nie miał z tym nic wspólnego. Był nieugięty, żebym poszła i dobrze się bawiła, a nawet to, co mówi kierownik, wskazuje na Dave'a. Na pewno będę musiała mu podziękować, kiedy wrócę do Nowego Jorku. Patrząc na swoje odbicie w lustrze, nagle poczułam się niepewnie co do tego, co mam na sobie. Być może muszę trochę urozmaicić swój wygląd przed wyjściem.

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Chapter OneChapter TwoChapter ThreeChapter FourChapter FiveChapter SixChapter Seven
Chapter Eight
Chapter Nine
Chapter Ten
Chapter Eleven
Chapter Twelve
Chapter Thirteen
Chapter Fourteen
Chapter Fifteen
Chapter Sixteen
Chapter Seventeen
Chapter Eighteen
Chapter Nineteen
Chapter Twenty
Chapter Twenty-One
Chapter Twenty-Two
Chapter Twenty-Three
Chapter Twenty-Four
Chapter Twenty-Five
Chapter Twenty-Six
Chapter Twenty-Seven
Chapter Twenty-Eight
Chapter Twenty-Nine
Chapter Thirty
Chapter Thirty-One
Chapter Thirty-Two
Chapter Thirty-Three
Chapter Thirty-Four
Chapter Thirty-Five
Chapter Thirty-Six
Chapter Thirty-Seven
Chapter Thirty-Eight
Chapter Thirty-Nine
Chapter Fourty
Chapter Fourty-One
Chapter Fourty-Two
Chapter Fourty-Three
Chapter Fourty-Four
Chapter Fourty-Five
Chapter Fourty-Six
Chapter Forty-Seven
Chapter Forty-Eight
Chapter Forty-Nine
Chapter Fifty
Chapter Fifty-One
Chapter Fifty-Two
Chapter Fifty-Three
Chapter Fifty-Four
Chapter Fifty-Five
Chapter Fifty-Six
Chapter Fifty-Seven
Chapter Fifty-Eight
Chapter Fifty-Nine
Chapter Sixty
Chapter Sixty-One
Chapter Sixty-Two
Chapter Sixty-Three
Chapter Sixty-Four
Chapter Sixty-Five
Chapter Sixty-Six
Chapter Sixty-Seven
Chapter Sixty-Eight
Chapter Sixty-Nine
Chapter Seventy
Chapter Seventy-One
Chapter Seventy-Two
Chapter Seventy-Three
Chapter Seventy-Four
Chapter Seventy-Five
Chapter Seventy-Six
Chapter Seventy-seven
Chapter Seventy-Eight
Chapter Seventy-Nine
Chapter Eighty
Chapter Eighty-One
Chapter Eighty-Two
Chapter Eighty-Three
Chapter Eighty-Four
Chapter Eighty-Five
Chapter Eighty-Six
Chapter Eighty-Seven
Chapter Eighty-eight
Chapter Eighty-nine
Chapter Ninety
Chapter Ninety-one
Chapter Ninety-Two
Chapter Ninety-Three
Chapter Ninety- Four
Chapter Ninety-Five
Chapter Ninety-Six
Chapter Ninety-Seven
Chapter Ninety-Eight
Chapter Ninety-Nine
Chapter One Hundred
Chapter One Hundred and One
Chapter One Hundred-Two
Chapter One-Hundred and Three
Chapter One-Hundred and Four
Chapter One-Hundred and Five
Chapter One-Hundred and Six
Chapter One-Hundred and Seven
Chapter One-Hundred and Eight
Chapter One-Hundred and Nine
Chapter One-Hundred and Ten
Chapter One-Hundred and Eleven
Chapter One-Hundred and Twelve
Chapter One-Hundred and Thirteen
Chapter One-Hundred and Fourteen
Chapter One-Hundred and Fifteen
Chapter One-Hundred and Sixteen
Chapter One-Hundred and Seventeen
Chapter One-Hundred and Eighteen
Chapter One-Hundred and Nineteen
Chapter One-Hundred and Twenty
Chapter One-Hundred Twenty-One
Chapter One-Hundred Twenty-Two
Chapter One-Hundred Twenty-Three
Chapter One-Hundred Twenty-Four
Chapter One hundred Twenty Five
Chapter One Hundred Twenty Six
Chapter One Hundred Twenty Seven
Chapter One Hundred Twenty Eight
Chapter One Hundred Twenty Nine
Chapter One hundred Thirty
Chapter One Hundred Thirty One
Chapter One Hundred Thirty Two
Chapter One Hundred Thirty Three
Chapter One Hundred Thirty Four
Chapter One Hundred Thirty Five
Chapter One Hundred Thirty Six
Chapter One Hundred Thirty Seven
Chapter One Hundred Thirty Eight
Chapter One Hundred Thirty Nine
Chapter One Hundred Forty
Chapter One Hundred Forty One
Chapter One Hundred Forty Two
One Hundred Forty Three
Chapter One Hundred Forty Four
Chapter One Hundred Forty Five
Chapter One Hundred Forty-Six
Chapter One Hundred Forty Seven
Chapter One Hundred Forty Eight
Chapter One Hundred Forty Nine
Chapter One Hundred Fifty
Chapter One Hundred Fifty One
Chapter One Hundred Fifty Two
Chapter One Hundred Fifty Three
Chapter One Hundred Fifty Four
Chapter One Hundred Fifty Five
Chapter One Hundred Fifty Six
Chapter One Hundred Fifty Seven
Chapter One Hundred Fifty Eight
Chapter One Hundred Fifty Nine
Chapter One Hundred Sixty
Chapter One Hundred Sixty One
Chapter One Hundred Sixty Two
Chapter One Hundred Sixty Three
Chapter One Hundred Sixty Four
Chapter One Hundred Sixty Five
Chapter One Hundred Sixty Six
Chapter One Hundred Sixty Seven
Chapter One Hundred Sixty Eight
Chapter One Hundred Sixty Nine
Chapter One Hundred Seventy
Chapter One Hundred Seventy One
Chapter One Hundred Seventy Two
Chapter One Hundred Seventy Three
Chapter One Hundred Seventy Four
Chapter One Hundred Seventy Five
Chapter One Hundred Seventy Six
Chapter One Hundred Seventy Seven
Chapter One Hundred Seventy Eight
Chapter One Hundred Seventy Nine
Chapter One Hundred and Eighty
Chapter One Hundred Eighty One
Chapter One Hundred Eighty Two
Chapter One Hundred Eighty Three
Chapter One Hundred Eighty Four
Chapter One Hundred Eighty Five
Chapter One Hundred Eighty Six
Chapter One Hundred Eighty Seven
Chapter One Hundred Eighty Eight
Chapter One Hundred Eighty Nine
Chapter One Hundred Ninety
Chapter One Hundred Ninety One
Chapter One Hundred Ninety Two
Chapter One Hundred Ninety Three
Chapter One Hundred Ninety Four
Chapter One hundred Ninety Five
Chapter One Hundred Ninety Six
Chapter One Hundred Ninety Seven
Chapter One Hundred Ninety Eight
Chapter One Hundred Ninety Nine
Chapter Two Hundred
Chapter Two Hundred and One
Chapter Two Hundred and Two
Chapter Two Hundred and Three
Chapter Two Hundred and Four
Chapter Two Hundred and Five
Chapter Two Hundred and Six
Chapter Two Hundred and Seven
Chapter Two Hundred and Eight
Chapter Two Hundred and Nine
Chapter Two Hundred and Ten
Chapter Two Hundred and Eleven
Chapter Two Hundred and Twelve
Chapter Two Hundred and Thirteen
Chapter Two Hundred and Fourteen
Chapter Two Hundred and Fifteen
Chapter Two Hundred and Sixteen
Chapter Two Hundred and Seveteen
Chapter Two Hundred and Eighteen
Chapter Two Hundred and Nineteen
Chapter Two Hundred and Twenty
Chapter Two Hundred and Twenty One
Chapter Two Hundred and Twenty Two
Chapter Two Hundred and Twenty-Three
Chapter Two Hundred and Twenty-Four
Chapter Two Hundred and Twenty Five
Chapter Two Hundred and Twenty Six
Chapter Two Hundred and Twenty Seven
Chapter Two Hundred and Twenty Eight
Chapter Two Hundred and Twenty Nine
Chapter Two Hundred and Thirty
Chapter Two Hundred and Thirty One
Chapter Two Hundred and Thirty Two
Chapter Two Hundred and Thirty Three
Chapter Two Hundred and Thirty Four
Chapter Two Hundred and Thirty Five
Chapter Two Hundred and Thirty Six
Chapter Two Hundred and Thirty Seven
Chapter Two Hundred and Thirty Eight
Chapter Two Hundred and Thirty Nine
Chapter Two Hundred and Forty
Chapter Two Hundred and Forty One
Chapter Two Hundred and Forty Two
Chapter Two Hundred and Forty Three
Chapter Two Hundred and Forty-Four
Chapter Two Hundred and Forty-Five
Chapter Two Hundred and Forty-Six
Chapter Two Hundred and Forty-Seven
Chapter Two Hundred and Forty-Eight
Chapter Two Hundred and Forty-Nine
Chapter Two Hundred and Fifty
Chapter Two Hundred and Fifty-One
Chapter Two Hundred and Fifty-Two
Chapter Two Hundred and Fifty-Three
Chapter Two Hundred and Fifty-Four
Chapter Two Hundred and Fifty Five
Chapter Two Hundred and Fifty Six
Chapter Two Hundred and Fifty Seven
Chapter Two Hundred and Fifty Eight
Chapter Two Hundred and Fifty Nine
Chapter Two Hundred and Sixty
Chapter Two Hundred and Sixty One
Chapter Two Hundred and Sixty Two
Chapter Two Hundred and Sixty Three
Chapter Two Hundred and Sixty Four
Chapter Two Hundred and Sixty Five
Chapter Two Hundred and Sixty Six
Chapter Two Hundred and Sixty Seven
Chapter Two Hundred and Sixty Eight
Chapter Two hundred and Sixty Nine
Chapter Two Hundred and Seventy
Chapter Two Hundred and Seventy One
Chapter Two Hundred and Seventy Two
Chapter Two Hundred and Seventy Three
Chapter Two Hundred and Seventy Four
Chapter Two Hundred and Seventy Five
Chapter Two Hundred and Seventy Six
Chapter Two Hundred and Seventy Seven
Chapter Two Hundred and Seventy Eight
Chapter Two Hundred and Seventy Nine
Chapter Two Hundred and Eighty
Chapter Two Hundred and Eighty One
Chapter Two Hundred and Eighty Two
Chapter Two Hundred and Eighty Three
Chapter Two Hundred and Eight Four
Chapter Two Hundred and Eight Five
Chapter Two Hundred and Eight Six
Chapter Two Hundred and Eight Seven
Chapter Two Hundred and Eighty Eight
Chapter Two hundred and Eighty Nine
Chapter Two Hundred and Ninety
Chapter Two Hundred and Ninety One
Chapter Two Hundred and Ninety Two
Chapter Two Hundred and Ninety Three
Chapter Two Hundred and Ninety Four
Chapter Two Hundred and Ninety Five
Chapter Two Hundred and Ninety Six
Chapter Two Hundred and Ninety Seven
Chapter Two Hundred Ninety Eight
Chapter Two Hundred Ninety Nine
Chapter Three Hundred
Chapter Three Hundred and One
Chapter Three Hundred and Two
Chapter Three Hundred and three
Chapter Three Hundred and Four
Chapter Three Hundred and Five
Chapter Three Hundred and Six
Chapter Three Hundred and Seven
Chapter Three Hundred and Eight
Chapter Three Hundred and Nine
Chapter Three Hundred and Ten
Chapter Three Hundred and Eleven
Chapter Three Hundred and Twelve
Chapter Three Hundred and Thirteen
Chapte Three Hundred and Fourteen
Chapter Three Hundred and Fifteen
Chapter Three Hundred and Sixteen
Chapter Three Hundred and Seventeen
Chapter Three Hundred and Eighteen
Chapter Three Hundred and Nineteen
Chapter Three Hundred and Twenty
Chapter Three Hundred and Twenty One
Chapter Three Hundred and Twenty Two
Chapter Three Hundred and Twenty Three
Chapter Three Hundred and Twenty Four
Chapter Three Hundred and Twenty-Five
Chapter Three Hundred and Twenty Six
Chapter Three Hundred and Twenty Seven
Chapter Three Hundred and Twenty Eight
Chapter Three Hundred and Twenty Nine
Chapter Three Hundred and Thirty
Chapter Three Hundred and Thirty One
Czytaj Teraz