Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Ostatnia Kropla Miłości
 - Powieść

Ostatnia Kropla Miłości

iiiiiiris

pl
18+
146 rozdziały
Odrzucony partner
Słodka miłość
Ślub najpierw, miłość później
Małżeństwo kontraktowe

Wprowadzenie

Triffany nigdy nie spodziewała się, że jej życie zmieni się po nieprzyjemnym spotkaniu z nieznajomym, którego nigdy nie poznała. To nie było życie, o którym marzyła, zmuszona do małżeństwa, na które się nie zgodziła. Czy wszystko dobrze się dla niej ułoży po ślubie z bogatym mężczyzną, który jej nie kocha?

Rozdział 1: Bezrobotny

"Cholera." Triffany usiadła przy biurku w swoim pokoju i zaczęła przeglądać laptopa z rozczarowaniem na twarzy. "Tym razem bez nadziei?" - zapytał ją Tanner, jej młodszy brat, który siedział za nią. Triffany potrząsnęła głową, nie patrząc na niego. "Co teraz zrobisz?" Jego mały głos brzmiał cicho. "Sama jestem zdezorientowana." Dotknęła czoła, obracając krzesło, by na niego spojrzeć. Właśnie wtedy weszła jej matka z szklanką wody i kilkoma witaminami. "Triffany, masz tu witaminy," powiedziała Laura, zatrzymała się i spojrzała na zmartwioną twarz córki. "Wciąż te same wiadomości?" "Tak, mamo... Nie dostanę żadnej pracy, dziesięć aplikacji i żadnych dobrych wieści." Triffany ciężko westchnęła. "Nie martw się, wkrótce jakąś dostaniesz." Tanner ją pocieszył. "Jak długo to 'wkrótce' potrwa?" - zapytała Triffany, szukając odpowiedzi w ich oczach, ale oboje milczeli. "Chyba długo." Oparła głowę na biurku. Właśnie wtedy pojawił się e-mail, na co Tanner wskazał jej laptopa. "Triffany, zobacz, dostałaś kolejnego e-maila." Triffany natychmiast podniosła głowę i spojrzała na mamę i brata, a następnie delikatnie podeszła do laptopa. "Sprawdzę, lepiej, żeby to były dobre wieści." Otworzyła wiadomość i przeczytała ją. To było kolejne nieudane zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. "Mamo, nie będę już wysyłać żadnych aplikacji, po prostu zostanę bezrobotna i pewnego dnia wyjdę za mąż za bogatego mężczyznę, który będzie mnie kochał i traktował jak królową" - wypaliła. Laura niemal natychmiast uderzyła ją w plecy. "Czy to wszystko, co masz do powiedzenia?" Triffany jęknęła z bólu. "Mam nadzieję, że boli. Jak możesz tak mówić?" "Dlaczego nie? Spędziłam cztery lata na studiach na uniwersytecie, a teraz żadna firma nie chce mnie zatrudnić... Co innego mam powiedzieć?" "Z tego, co odkryłem, mężczyźni w dzisiejszych czasach nie lubią bezrobotnych kobiet, kochają eleganckie dziewczyny" - powiedział Tanner swojej siostrze. Laura spojrzała na swojego małego synka z zaskoczeniem. "Jesteś jeszcze małym dziesięcioletnim chłopcem, co możesz wiedzieć, jeszcze długa droga przed tobą." Triffany nie mogła się z nim zgodzić. "Mamo, czy nie mam racji?" - zapytał Tanner swoją zdumioną matkę. "Kto cię tego nauczył?" "Mam mózg, mamo." Tanner uśmiechnął się. "Jestem pewna, że tak." Laura dotknęła jego włosów. "W przeciwieństwie do twojej siostry." "Mamo!" - zawołała Triffany, zdenerwowana, że Laura mogła coś takiego powiedzieć, a Tanner wybuchnął śmiechem. "Tanner, ty też, ty to popierasz." Westchnęła. "Rozmowa z wami obojgiem jest po prostu tak irytująca, proszę, wyjdźcie teraz z mojego pokoju, potrzebuję spokoju" - powiedziała im Triffany. "Mamo, myślę, że ona musi się zastanowić, jak spędziła swoje cztery lata na uniwersytecie i spróbować dopasować to do swojej obecnej sytuacji" - powiedział Tanner, kierując się do drzwi, podczas gdy Triffany nim pogardzała. "Mamo, lepiej już pójdę, bo zaraz wybuchnie." Powiedział w końcu, wybiegając z jej pokoju. "Mamo, jak on może być tak irytujący. To mi nie pomaga" - powiedziała Triffany ze zmarszczonym czołem. "Weź witaminę i odpocznij, ja będę na dole, nie myśl za dużo." Laura pogładziła ją po ramieniu przed wyjściem z pokoju. Triffany wzięła witaminy i położyła się na łóżku. "Nienawidzę tych wszystkich firm, czy one myślą, że potrzebuję pracy?" Zatrzymała się i westchnęła. "Potrzebuję pracy, ale nie w waszej firmie, odrzucacie moje aplikacje. Nawet nie jestem zainteresowana waszą firmą!" Mówiła sama do siebie. "Moje łóżko jest o wiele wygodniejsze niż te krzesła w waszych biurach." Westchnęła, szepcząc. "Ale potrzebuję pracy!" Carlos Zack, bogaty, znany miliarder, siedział przy zarezerwowanym stoliku w klasycznym hotelu Paige, czekając na swoją dziewczynę Kelsey Devin. Podszedł do niego kelner. "Czy chciałby pan złożyć zamówienie?" "Czekam na kogoś, zamówimy razem" - powiedział Carlos z uśmiechem. "Dobrze, proszę pana." Kelner odszedł na bok. Na drugim końcu hotelu dwie kelnerki szeptały do siebie. "Ciekawe, kim jest ta szczęściara?" "Ja też. Słyszałam, że jest spadkobiercą słynnej posiadłości Glammaly." Powiedziała kelnerka, patrząc na Carlosa na drugim końcu. "Jest bardzo przystojny, w połączeniu z bogactwem... Oby moje życzenie się spełniło, byłabym jego żoną." Uśmiechnęła się. "Nie mów mi, że znowu marzysz na jawie, lepiej się obudź, jesteś tylko kelnerką." Przypomniała jej druga. "Wiem, to nigdy się nie spełni." Westchnęła. "Po prostu kontynuujmy naszą pracę." Powiedziała w końcu, gdy wróciły na swoje stanowiska, aby kontynuować pracę. Carlos sprawdził godzinę na swoim zegarku. "Powinna tu być wkrótce." Właśnie wtedy Kelsey Davin weszła do hotelu w pięknej czerwonej sukience wieczorowej, z kręconymi i upiętymi włosami, miała na sobie makijaż, który sprawiał, że wyglądała niezwykle olśniewająco, zauważyła Carlosa, który do niej pomachał, gdy odsunął dla niej krzesło, aby usiadła, zanim wrócił na swoje. "Więc się spóźniłam, czekasz tu długo?" - zapytała. "Nie, przyjechałem kilka minut temu" - powiedział Carlos, wpatrując się w piękność przed sobą. "Musiałam załatwić kilka spraw w moim biurze" - powiedziała Kelsey, trzymając torebkę na kolanach. "Musisz być bardzo zestresowana." Carlos wziął jej dłonie w swoje, delikatnie je dotykając. "Nocny odpoczynek wystarczy. Złożyłeś już zamówienie?" "Czekałem na ciebie." Dał znak kelnerowi, złożył zamówienie i zostali obsłużeni, drogimi i pysznymi posiłkami. "Czy słyszałaś coś od swoich rodziców?" - zapytał Carlos, gdy jedli. "Tak, zadzwonili natychmiast po dotarciu do Paryża. Musieli się już tam zadomowić." Kelsey wzięła kęs swojego posiłku. "Dobrze, cieszę się." "Jak idzie proces produkcyjny?" - zapytała Kelsey. "Idzie dobrze, ale może wystąpić małe opóźnienie." Carlos sączył wino. "Dlaczego?" "Mój sekretarz zrezygnował, przeniósł się do Stanów, aby kontynuować naukę, więc produkcja jest trochę opóźniona." Powiedział jej z lekko zestresowaną twarzą, samo myślenie o pracy trochę go zmęczyło. "Myślałam, że miałeś rozmowę kwalifikacyjną, aby zatrudnić nowych ludzi do firmy" - powiedziała Kelsey. "Tak, ale jego wynik przyszedł trochę późno, zrezygnował po wysłaniu wyniku. Mam trudności z wymyśleniem, co zrobić, ale wkrótce znajdę rozwiązanie. Dobrze mi, widząc teraz twoją piękną twarz." Powiedział z uśmiechem. "Znowu zaczynasz ze swoimi słodkimi słówkami." Kelsey zarumieniła się. "Cieszę się, że jestem dla ciebie pomocą." "Zjedzmy i odzyskajmy siły na kolejne dni pracy" - powiedział jej Carlos. Oboje uśmiechnęli się i jedli w milczeniu. Gabby Zack, młodsza siostra Carlosa, siedziała przy basenie w rezydencji Carlosa z przyjaciółmi Carlosa, ubrana w bikini, jedząc arbuza podczas plotek. "Więc kto jest chętny na pikantne babskie ploteczki?" - zapytała Gabby, gdy usiadła prosto. "Gabby, słyszeliśmy już mnóstwo" - powiedział jej Eric, jeden z przyjaciół Carlosa. "I najwyższy czas, żebyś zaczęła mieć przyjaciółki" - dodał Blake. "Hej!" Gabby podniosła rękę, aby go uciszyć. "Wtykaj nos w swoje sprawy. Przyjaciółki, taa, jasne, wszystkie są fałszywe, nie potrzebuję żadnych przyjaciół." "Słyszeliśmy to też niezliczoną ilość razy." Garret wtrącił z uśmiechem, uwielbiał ją drażnić. "Gabby, to nie dziewczyny niszczą twoją przyjaźń, tylko ty to robisz" - powiedział Eric z poważną miną. "Eric, ty też mówiłeś to niezliczoną ilość razy." Gabby westchnęła i rozluźniła się na swoim siedzeniu. "Rozmowa z dziewczynami jest po prostu męcząca." Blake potrząsnął głową. "Blake, czy pośrednio mówisz coś obraźliwego dla moich uszu?" Gabby spojrzała na niego gniewnie. "Z całym należytym szacunkiem, przepraszam." Blake przeprosił, mimo że Gabby czasami bywała nieznośna, ale była dla nich jak siostra. Garret, który przeglądał swój telefon, zobaczył zdjęcie dziewczyny i wypalił. "Wow, jest piękna." "Mogę zobaczyć?" - powiedziała mu Gabby, chciała porównać tę dziewczynę, którą Garret wychwalał, z sobą. "Nie... Wiemy, co zwykle robisz, więc nie dzisiaj." "Aish... Rozmowa z wami wszystkimi jest beznadziejna." Prychnęła, rezygnując z walki o zobaczenie zdjęcia. "Właśnie cię wkurzyłem." Garret uśmiechnął się zadowolony, jakby wygrał medal. "Chyba zapomniałeś, jak się zachowuję, kiedy jestem wkurzona." Gabby spojrzała na niego gniewnie. "Garret, nie popychaj jej, proszę, potrzebujemy tu chwili ciszy." Eric roześmiał się. "Eric!" - zawołała Gabby ze zmarszczonym czołem. "Co! Nie patrz na mnie w ten sposób." Eric powiedział przerażony, gdy jego serce zaczęło bić szybciej, ilekroć Gabby jest w takim nastroju, zawsze ma kłopoty z włosami. "Nie martw się, Eric." Gabby uśmiechnęła się. "Nie będę się wyżywać, okej, inaczej mój brat będzie na mnie zły za skrzywdzenie jego przyjaciela." "Myślałem, że znowu chodzi o moje włosy." Eric odetchnął z ulgą. "Nie martw się, nie będę ich już ciągnąć, nienawidzę pouczających słów mojego brata, on strasznie zrzędzi, więc nie mam na to dziś ochoty." Gabby wstała i rozciągnęła ciało. "Wszyscy jesteście po prostu grupą nudnych, głupich dupków. Wychodzę stąd, pływanie zrobi mi więcej dobrego niż siedzenie tutaj." Skierowała się do basenu. "Cieszę się, że w końcu odchodzisz" - zawołał Blake. "Jestem pewna, że tak" - powiedziała Gabby, nie oglądając się za siebie. "Czy potrzebujesz soku, panno?" - zaoferował Eric. "Oszczędź to, Eric." Gabby westchnęła. "Potrzebujesz przyjaciół, Gabby" - dodał Garret. "Garret, ty też musisz opuścić ten kraj" - powiedziała mu Gabby, wchodząc do basenu. "Blake, poszukaj nowego klubu na dzisiejszy wieczór." "Jesteś beznadziejna, Gabby. Poucz się dziś wieczorem i zapomnij o klubach nocnych." Blake powiedział jej z dobrymi intencjami. "Zrób coś pożytecznego ze swoim czasem" - dodał Eric. "Robię to teraz. Noce są na imprezy." Powiedziała Gabby z uśmiechem. "Gabby, żadnych klubów nocnych dla ciebie dziś wieczorem." Carlos, który właśnie wrócił i usłyszał, jak mówi o klubach nocnych, powiedział jej powściągliwym głosem. "Nadchodzi szef." Gabby westchnęła, wchodząc do wody i odpływając. "Dzięki Bogu, że jesteś" - powiedział Eric. Jego przyjaciele usiedli prosto, gdy tylko podszedł blisko nich. "Co cię tak długo zajęło?" - zapytał go Garret. "Byłem z Kelsey" - powiedział Carlos, siadając. "Następnym razem proszę, nie zostawiaj nas z twoją siostrą, ona jest nie do opanowania" - powiedział mu Blake. "Ma 20 lat, ale nadal zachowuje się tak dziecinnie" - powiedział im Carlos z uśmiechem. "Nie dziecinnie, ona jest totalną smarkulą." Eric zmarszczył brwi. "Wiem." Carlos uśmiechnął się. Znał swoją siostrę bardzo dobrze. "Ona potrzebuje przyjaciół" - dodał Garret. "Nie. Trzeba ją wysłać z tego kraju." Powiedział im Carlos. "Słyszałam to" - zawołała Gabby z basenu, gdy wszyscy się roześmiali. "Ciesz się swoim basenem, mała syrenko" - powiedział jej Carlos. "Dzięki, lądowy wilku" - zawołała Gabby, zanim zanurkowała, by popływać jeszcze raz. Carlos uśmiechnął się ponownie, zanim zwrócił się do swoich przyjaciół z poważną miną. "Okej, teraz czas na interesy." Wszyscy usiedli prosto z poważnymi wyrazami twarzy.

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Rozdział 1: Bezrobotny Rozdział 2: Nieprzyjemne spotkanie z nieznajomym Rozdział 3: Tajemnica powinna pozostać tajemnicą Rozdział 4: Wiadomość, która odmieni twoje życie Rozdział 5: Zmiana Rozdział 6: Wplątani Rozdział 7: Jak w filmie Rozdział 8: Kłamca Rozdział 9: Zatraciłeś mnie Rozdział 10: Daj spokój Rozdział 11: pocałunek kuriera Rozdział 12: Weź się w garść
Rozdział 13: Nieskończony dramat
Rozdział 14: Psia pogoda
Rozdział 15: On jej nienawidzi
Rozdział 16: Obiecaję cię kochać
Rozdział 17: Wyglądasz fatalnie!
Rozdział 18: Ona sprawia, że moje życie jest gorsze
Rozdział 19: Jesteś skarbem
Rozdział 20: Mój priorytet
Rozdział 21: Jesteś moim kochaniem
Rozdział 22: Moje usta – mój skarb
Rozdział 23: Przytulny wieczór
Rozdział 24: Zginąć!
Rozdział 25: Nie jesteś moim właścicielem!
Rozdział 26: Jego pierwsza miłość
Rozdział 27: Jaki pan niegrzeczny!
Rozdział 28: Ty jesteś najważniejszy
Rozdzial 29: Ostatnia rzecz, jaką kiedykolwiek zrobię
Rozdział 30: Życie rzadko daje nam to, czego planujemy
Rozdział 31: Nienawidzi jej
Rozdział 32: W ciemności
Rozdział 33: Płomienie i ogień
Rozdział 34: Pomysł
Rozdział 35: Powiedział tak!
Rozdział 36: Jego pierwsza miłość go smuci
Rozdział 37: Czy mogę mu zaufać, nie narażając się na szyderstwa?
Rozdział 38: Znajdź przyjaciela
Rozdział 39: 30 decybeli – jesteś na zewnątrz
Rozdzial 40: Uciążliwy kochanek
Rozdział 41: Spotkanie z Tommym
Rozdział 42: Kto sprawia, że się uśmiechasz
Rozdział 43: Prawdopodobnie jest u niego
Rozdział 44: Powinieneś być bardziej ostrożny
Rozdział 45: Znalazłam sobie korepetytora
Rozdzial 46: Nie martw się o mnie
Rozdział 47: Zawrócone serca
Rozdział 48: Dlaczego się nie poddajesz?
Rozdział 49: Czy kiedykolwiek mnie kochałeś?
Rozdział 50: Zdrada
Rozdział 51: Mam plan
Rozdział 52: Gratulacje
Rozdział 53: Czy twoja duma nie została zraniona?
Rozdział 54: Mówi mi serce
Rozdział 55: Zostań ze mną
Rozdział 56: Proszę, gniewaj się na mnie
Rozdział 57: Jesteś strefą zagrożenia
Rozdział 58: Zwierzęca Niewygodna
Rozdział 59: Chcesz przytulić się?
Rozdział 60: Jest zabawna
Rozdział 61: Nie odchodź!
Rozdział 62: Postacie
Rozdział 63: Nie zrozum mnie źle
Rozdział 64: Uderzenia gorąca
Rozdział 65: Spowiedź
Rozdział 66: Ubierz się, albo zrobię to za ciebie
Rozdział 67: Dajcie nam pokój
Rozdział 68: Ona jest moją żoną
Rozdział 69: Zazdrość bierze górę
Rozdział 70: Tłumiłem to w sobie
Rozdział 71: Dzięki, że zostałeś
Rozdział 72: Nie wybiegaj za daleko
Rozdział 73: Wszystko jest idealne
Rozdział 74: Przyjęcie przy basenie
Rozdział 75: Prawda
Rozdział 76: Pocałunki
Rozdział 77: Przestań się zachowywać jak typowy mąż
Rozdział 78: Czy on się troszczy?
Rozdział 79: Kochana kochanie
Rozdział 80: Nie pozwolę ci na to
Rozdział 81: Podwójna klapa!
Rozdział 82: Kłamstwa mogą być prawdą
Rozdział 83: Ona jest moją żoną
Rozdział 84: Nieodwzajemniona miłość Gabby
Rozdział 85: Może go mieć
Rozdział 86: Przygotuj się na rozwód
Rozdział 87: Czy mogę otrzymać przebaczenie?
Rozdział 88: To oczywiste
Rozdział 89: Rozpieszczaj ją swoją miłością
Rozdział 90: Czy tak bardzo mnie kochasz?
Rozdział 91: Wyznanie
Rozdział 92: Bądź przy mnie
Rozdział 93: Ma wdzięk
Rozdział 94: Moje obawy
Rozdział 95: Czego mężczyźni dokonują dla miłości
Rozdział 96: Spełnij życzenie
Rozdział 97: Wejdź do mojego świata
Rozdział 98: Tym razem nie pozwolę ci na swoje.
Rozdział 99: Ufam ci
Rozdział 100: Skok spadochronowy
Rozdział 101: Rozstanie
Rozdział 102: Nie mogę się Tobie oprzeć
Rozdział 103: Miliarder w cieniu
Rozdział 104: Nieśmiała para
Rozdział 105: Zaborcza żona
Rozdział 106: Cholera!
Rozdział 107: Jimmy i Billy
Rozdział 108: Poznała kogoś
Rozdział 109: Kocham tylko ciebie
Rozdział 110: Ślady kłamstw
Rozdział 111: Jej zdrowie jest ważne
Rozdział 112: Porwanie
Rozdział 113: Twój słodki koszmar
Rozdział 114: Ukryta niespodzianka
Rozdział 115: Powinniśmy skupić się na dziecku
Rozdział 116: Forsprung
Rozdział 117: Chcę dać ci słodką miłość
Rozdział 118: Ochroniarz
Rozdział 119: Nikt cię nie zabierze
Rozdział 120: Miłość zwycięża wszystko
Rozdział 121: Ujawnienie odkrycia
Rozdział 122: Wina
Rozdział 123: Straszny bałagan!
Rozdział 124: Czy koszmary kiedykolwiek się skończą?
Rozdział 125: Życie za życie
Rozdział 126: Przekonaj się sam
Rozdział 127: Moje żale
Rozdział 128: Drżenie
Rozdział 129: Zostaw to mistrzowi gry
Rozdział 130: Rozpad
Rozdział 131: Mam swoją rolę do odegrania
Rozdział 132: Strach
Rozdział 133: Zmiażdżony
Rozdział 134: Ból i ulga
Rozdział 135: Zjazd
Rozdział 136: Rozbudziłeś moje pragnienie
Rozdział 137: Kim jest Arianna?
Rozdział 138: Zakochana
Rozdział 139: Układ
Rozdział 140: Po prostu zignorowane
Rozdział 141: Kocham cię
Rozdział 142: Nowa dama
Rozdział 143: Moje
Rozdział 144: Słodka Triffany
Rozdział 145: Na zawsze twoje
Rozdział 146: Ostatnia Kropla Miłości
Czytaj Teraz