Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Luna w ucieczce - Ukradłam Synów Alfy - Powieść

Luna w ucieczce - Ukradłam Synów Alfy

Emilyyyyy

pl
18+
164 rozdziały
Realistyczna Ziemia
Uciekinier
Ciemny
Posiadający
Silna główna bohaterka
Opakowanie
Stójka na jedną noc
R18+
BXG
Ciąża
odrodzenie
Romans
Wilkołak
Teatr
Alfa (grecka litera Αα)

Wprowadzenie

W akcie buntu, po tym jak ojciec oznajmia jej, że przekazuje tytuł Alfy jej młodszemu bratu, Elena sypia z największym rywalem ojca. Jednak po spotkaniu osławionego Alfy, Elena dowiaduje się, że jest on jej przeznaczonym. Ale nic nie jest takie, jak się wydaje. Okazuje się, że Alfa Axton jej szukał, dla własnych podstępnych planów obalenia jej ojca. Następnego ranka, gdy wraca jasność umysłu, Elena odrzuca Alfę Axtona. Rozwścieczony jej odrzuceniem, publikuje skandaliczne nagranie, aby ją zrujnować. Kiedy nagranie trafia do sieci, jej ojciec wypędza ją z watahy. Alfa Axton wierzy, że to zmusi ją do powrotu do niego, ponieważ nie ma dokąd pójść. Nie wie, że Elena jest uparta i odmawia ukłonów przed jakimkolwiek Alfą, a zwłaszcza nie przed mężczyzną, którego odrzuciła. On chce swojej Luny i nie cofnie się przed niczym, aby ją mieć. Zdegustowana tym, że jej własny przeznaczony mógł ją zdradzić, ucieka. Jest tylko jeden problem: Elena jest w ciąży i właśnie ukradła synów Alfy. Motywy i wyzwalacze: Zemsta, ciąża, mroczny romans, wątpliwa zgoda, porwanie, prześladowca, brak zgody (nie przez głównego bohatera), psychopatyczny Alfa, niewola, silna główna bohaterka, zaborczość, okrucieństwo, dominacja, Alfa-dupek, namiętność. Od pucybuta do milionera, od wrogów do kochanków. BXG, ciąża, uciekająca Luna, mrok, zbuntowana Luna, obsesja, okrucieństwo, pokręcone. Niezależna kobieta, Alfa kobieta.

Rozdział 1

Elena Muzyka w klubie jest głośna, a w moich żyłach buzuje krew od ogromnej ilości alkoholu, który krąży w moim organizmie. Jutro rano będę żałować wypicia tylu Amaretto Sours, ale na razie pozwolę trunkowi stępić ból i rozluźnić ciało na tyle, bym mogła cieszyć się tą nocą. Ubrałam się, by zabijać, w obcisłą sukienkę bodycon, która niewiele pozostawia wyobraźni i eksponuje wszystkie moje krągłości. Moja najlepsza przyjaciółka zachichotała, gdy złapałam ją za biodra, przyciągając jej ciało do mojego i kołysząc biodrami w rytm muzyki. Tyłek Alishy ociera się o mnie, a ja się śmieję. Rzadko wychodzę, ale po tym, jak mój ojciec oświadczył, że nie ustąpi i nie przekaże mi watahy, postanowiłam pokazać tacie wielkiego "fuck you", opuszczając zebranie watahy i uciekając do klubu. Prawdopodobnie, aby zaliczyć jakąś przypadkową osobę. Upewnię się, że o tym usłyszy. Chcę, żeby był tak wściekły jak ja, wtedy wiem, że jego gniew będzie tego wart. Jestem wściekła i chcę mu się odwdzięczyć, co właśnie zrobiłam, otwarcie mu się sprzeciwiając i idąc do klubu. Wiem, że wpakuję się w kłopoty, a on powie, że przyniosłam mu wstyd. Świadomość, że będzie miał problemy na zebraniu beze mnie, zarządzającej prezentacjami, będzie warta kary. Przez ostatnie dwa lata miał każdą wymówkę, by nie pozwolić mi przejąć watahy. Dziś, kiedy o tym wspomniałam, argument był ten sam. Jednak tym razem powiedział mi dlaczego: "Jesteś kobietą, a nie Alfą." Tylko zamrugałam na niego. Przez całe życie trenowałam i byłam wzorową córką. Zrobiłam wszystko, o co mnie proszono, a to wszystko na nic. Więc kiedy powiedział mi, żebym się nie spóźniła na zebranie watahy, zbojkotowałam je i poszłam potańczyć. Jednak pomimo spożytego alkoholu czuję się obserwowana; to dziwne uczucie, że ktoś na mnie patrzy, sprawia, że rozglądam się po klubie, żeby zobaczyć, czyją uwagę skradłam. Moje oczy skanują salę, gdzie ciała są stłoczone, kołyszą się i poruszają w rytm muzyki, ale nie znajduję nikogo, kto by się na mnie wprost gapił. Dopóki nie spojrzę na podest nad parkietem. Srebrne oczy wpatrują się we mnie od mężczyzny opartego o barierkę. Obserwuje mnie przez kilka sekund i bierze łyk drinka. Potem odwraca się, chowając w cieniu, a ja wzruszam ramionami, myśląc, że to nic. Jednak dlaczego coś ciągnie mnie w środku, powodując, że wciąż zerkam na podest? Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale coś w tym mężczyźnie mnie denerwuje. "Wszystko w porządku, mała?" Alisha odwraca się do mnie, odgarniając lawendowe włosy z oczu, zanim pochyli się bliżej. Krzyczy mi do ucha, jej głos jest ledwo słyszalny przez głośną muzykę. Kiwam głową, wracając do niej uwagą, jej opalona twarz jest zaczerwieniona i lśni od potu z gorąca, gdy stoimy ściśnięte na parkiecie pod pulsującymi światłami. Z jakiegoś dziwnego powodu moje oczy po chwili wracają na podest, ale nie widzę już tajemniczego mężczyzny. Po około godzinie kończę drinka, a moje stopy mnie zabijają, gdy klepię Alishę po ramieniu. "Muszę iść po drinka" - krzyczę do niej przez głośną muzykę. Kiwam głową w stronę baru, a ona podnosi kciuk w górę, ale gdy odwracam się, by przedrzeć się przez tłum ciał, wpadam na czyjąś pierś. Silne dłonie chwytają mnie za biodra, a jego zapach wdziera się do mojego nosa, powodując, że całe moje ciało napina się, gdy czuję, jak jego oddech muska moją szyję. "Znalazłem cię, mała partnerko" - mruczy mi do ucha. Przełykam ślinę, odsuwając się, żeby zobaczyć, kim on jest, tylko po to, by spotkać oczy należące do nieznajomego z balkonu. Dopiero tutaj zdaję sobie sprawę, że wcale nie jest on obcym, ale Alfą Axtonem z watahy Nocnego Upadku. Widziałam wiele historii i artykułów o tym mężczyźnie w mediach, ale nigdy nie spotkałam go osobiście. Tata trzymał mnie z daleka od tego potwora. Wzdycham, odsuwając się od niego. I słusznie; jest jednym z wrogów mojego ojca. Przyleciał do miasta i wykupił połowę. Od miesięcy próbuje doprowadzić do usunięcia mojego ojca z rady, aby mógł wykupić jedyną pozostałą niezagospodarowaną dzielnicę, dając mu kontrolę nad połową miasta. Kiedy nie dostaje tego, czego chce, gra nieczysto i zsyła na nich piekło, dopóki się nie poddadzą lub nagle nie zaginą. Miasto żyje w strachu od czasu jego przybycia. "Nie dotykaj mnie!" - warczę na niego. Łzy szczypią mnie w oczy na myśl, że to on jest moim partnerem, podczas gdy mój głupi wilk próbuje się ujawnić, podekscytowany spotkaniem z tym potworem. Ze wszystkich ludzi, którzy mogli być mi przeznaczeni, to musi być ten dupek. Mój ojciec mnie zabije, jeśli się dowie. Nikt nie chce być kojarzony z człowiekiem, który zniszczył nasze spokojne miasto i zamienił je w strefy pod nadzorem, ponieważ watahy tu mieszkające nagle nie mogły się ze sobą dogadać. Obwiniali się nawzajem z powodu tego dupka przede mną. Alfa Axton wkroczył do miasta i podzielił watahy swoimi kłamstwami i prawie kosztował mojego ojca jego watahę - moją watahę! Jednak gdy tylko pomyślę te słowa, wzdrygam się. Tata dał jasno do zrozumienia, że urodziłam się złą płcią i że nigdy nie da mi mojego prawa pierworodztwa. Zamiast tego zwleka z przejściem na emeryturę, aż mój młodszy brat - który ma dziesięć lat! - dorośnie. To obraźliwe. "No już, nie bądź taka. Nie chcesz mnie wkurzyć, nie wtedy, gdy wszyscy tak dobrze się bawią" - mówi, rozglądając się.

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7
Rozdział ósmy
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdzial 30
Rozdział 31
Rozdzial 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdzial 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdzial 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdzial 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdzial 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdzial 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdzial 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Alfa na tropie. Książka 2, Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział ósmy
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdzial 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdzial 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdzial 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdzial 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdzial 70
Rozdział 71
Rozdzial 72
Rozdzial 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdzial 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Epilog
Czytaj Teraz