Rozdział 113
Stephanie wrzasnęła i z całej siły rzuciła telefonem o ścianę.
Dyszała ciężko z wściekłości.
Właśnie dowiedziała się, że misja się nie powiodła, co ją rozwścieczyło.
Wpadała w szał, bo chciała, żeby Max za wszelką cenę nie żył.
Każda sekunda, którą Max spędzał na tej ziemi, była dla niej torturą.
Przygryzła dolną wargę, aż poczuła metaliczny smak, a z jej ust wylała się lawina przekleństw.
Stała t