Rozdział 179
Choć nie było to łatwe, Courtney w końcu przekonała EJ-a do opuszczenia podziemi.
Słońce niemal oślepiło Courtney, gdy wyszła z podziemi, trzymając EJ-a za rękę, a Andy szedł tuż za nimi.
Odkąd Max i jego synowie, Andy i Courtney, uciekli przed brutalną śmiercią, ledwo mieli czas, by porozmawiać o przeszłości.
Weszli w gęste zarośla. Pojazd, który miał ich stamtąd zabrać, czekał po drugiej stronie