Przygotowania do rodzicielstwa
Poranne słońce wlewało się przez rozległe okna posiadłości Alvarezów, kąpiąc pokój w miękkiej, złotej poświacie. Sophia siedziała na pluszowej kanapie, jej dłonie spoczywały opiekuńczo na rosnącym brzuchu. Cichy szum życia wokół niej, ćwierkające ptaki za oknem, ledwie słyszalny brzęk naczyń z kuchni oferowały kojący rytm jej dni, gdy wkraczała w ostatnią fazę ciąży.
Luca wszedł do pokoju z ciepły