Rozdział 132
~Tamia~
Co za żart. Zazwyczaj ludzie są wniebowzięci z takiego powodu, ale moje serce było rozdarte.
Każde włókno mojego istnienia go pragnęło.
Chciałam odrzucić moją miłość i obietnice i zaakceptować los.
To było przytłaczające i euforyczne.
W tamtym momencie istniał tylko on. Kaira chciała skoczyć i pozwolić mu nas wziąć. Chciałam jej na to pozwolić.
Devin spojrzał na mnie i podszedł bliżej.
Jeg