082
Zauważając silną, pewną rękę na swojej talii i czując jej ciepło przenikające przez cienką tkaninę, Nyla zaczerwieniła się jak burak. Szybko odzyskała równowagę, unikając kontaktu wzrokowego.
„Dziękuję, panie Sumner” – powiedziała.
Damon nonszalancko cofnął rękę i powiedział głębokim głosem: „Uważaj, gdzie stąpasz, nawet kiedy oglądasz zioła”.
Nyla skinęła głową. „Rozumiem”.
Od tej pory Nyla p