Chapter 429 The Doting Mr. Hayes
Zefira zadrżała ze strachu na ostry głos dochodzący z zewnątrz.
Zacisnęła mocno wargi, nie śmiąc wydać z siebie dźwięku.
Pukanie ustało, a zastąpił je odgłos otwierania zamka.
Chwilę później do domu wpadło pięciu czy sześciu rosłych mężczyzn.
– Myślisz, że możesz się ukryć? – zadrwił jeden z nich.
Przerażona Zefira wskoczyła na sofę, chwyciła poduszkę i rzuciła nią w nich. – Kim jesteście? Kto was