275.Rozdział 275 Chcę cię zobaczyć
Charles planował pójść na klatkę schodową, ale ostatecznie znalazł się na dachu.
Z jakiegoś powodu poczuł w sobie niepokój.
Mimo że na zewnątrz wył wiatr, mur dawał mu wystarczająco dużo osłony, żeby z trudem zapalić papierosa.
Gdy tylko wypuścił dym, wiatr go porwał.
Po skończeniu jednego papierosa od razu zapalił następnego.
Z jakiegoś powodu twarz Teresy wciąż przelatywała przez myśli Charlesa.