105. Ślub
Ella
Wataha Emerald Bright
Przesunęłam opuszkami palców po notatce, śledząc wzrokiem zapisane na niej słowa.
„Nie opuszczaj terytorium, dopóki nie wrócę. Czekaj na mnie”.
Serce znów mi przyspieszyło. Kto miał na niego czekać? Dlaczego zachowywał się tak dziwnie? Czy nikt nie powiedział temu łowcy, jak nieczytelne jest jego pismo?
Podniosłam rękę, by zgnieść kartkę i ją wyrzucić, ale zawahałam się.