109. Wierzba
Reuben
– Willow!
Jej ubranie rozpadło się na strzępy na moich oczach, gdy przemieniła się tuż przede mną, ale tym, co mnie oszołomiło, było jej śnieżnobiałe futro ozdobione głębokim, czarnym podszerstkiem, przypominającym gorączkowe umaszczenie. Wydawała się jeszcze piękniejsza, a zarazem całkowicie nieprzystępna. Z intensywnym błyskiem żądzy mordu w oczach rzuciła się na Darka – widok ten zaniepo