108. Przeznaczenie
**Reuben**
„Pieprz się” uśmiechnęła się.
„Coś ty właśnie powiedziała, ty dziwko...” Dark kipiał ze wściekłości, a jego chwyt na jej włosach stał się brutalnie mocny. „Teraz rozerwę go na tyle kawałków, że nigdy nie będziesz w stanie ich wszystkich pozbierać!” warknął jej w twarz, spuszczając na mnie dziesięć wilków naraz. „PATRZ! PATRZ, JAK TWOJA BRATNIA DUSZA UMIERA PRZEZ TWOJE DZIWKARSKIE UPARCI