183 - "Duch na zawsze".
– Hah, szczerze mówiąc... próbowałam być dla ciebie miła, Angelee. Ale ty... – Śmieje się szaleńczo, kręcąc głową i patrząc na mnie z przyjemnością. – Naprawdę jesteś ewenementem, prawda?
Spuszczam wzrok, zaciskając palce na materiale koszuli, zbyt przerażona, by spojrzeć poniżej brzucha. Mam mokre oczy i walczę z bólem, który narasta w moim łonie, skurczami nasilającymi się z każdą sekundą.
– Mog