Rozdział Sto Pierwszy
Furia ogarnęła Chloe, pochłaniając ją całkowicie, gdy konfrontowała się z Aidenem, a jej głos ociekał kipiącym gniewem i słusznym oburzeniem. Jej słowa, dopracowane do perfekcji niczym mistrzowskie ostrze, przecinały powietrze z jadowitą precyzją.
"Wyjeżdżam zaledwie na kilka dni, i co zastaję po powrocie? Widzę ciebie, Aidenie, splecionego z Emily, tą intrygantką, która miała czelność mnie otruć!