Rozdzial 159_ Dzwony weselne 1
Przez całą drogę powrotną do domu dłoń Damiena nie opuszczała brzuszka Olivii, nieważne, ile razy żartowała z niego.
Po prostu nie mógł powstrzymać swojej radości, a to samo dotyczyło Olivii.
– Nie uważasz, że trochę przesadzasz? – zapytała Olivia, unosząc brew. Nie narzekała ani nic, po prostu dziwnie się czuła, gdy pieścił jej płaski brzuch.
– Daj spokój. Nie było mnie przy tobie, kiedy byłaś w