Rozdział 397 Obowiązki ojca
ABEL
Śnieg wyglądał jak anioł.
Ale anioły, jak się okazuje, nie przesypiają całej nocy.
Minął tydzień, odkąd wprowadziliśmy się do naszego nowego domu w głównej posiadłości – cichego skrzydła z widokiem na ogrody, wystarczająco daleko od głównego budynku, żeby nikt nie zakłócał odpoczynku Luny. Pokój Śnieżynki był idealny. Znajdował się tuż obok naszej sypialni i zostawialiśmy go otwarty na noc, ż