284: Smutek
Leo czuł się najszczęśliwszym mężczyzną na świecie, a Natasza – najszczęśliwszą kobietą. Po kolacji ustalili, że Natasza wróci do ich wspólnego domu, a Leo będzie mógł przyjeżdżać, kiedy tylko zechce. Poza tym są już zaręczeni i zamierzają przygotowywać się do ślubu.
"Gratulacje!" – wszyscy zaczęli klaskać.
Po kilku dniach znajomi postanowili urządzić przyjęcie dla zaręczonej pary, Nataszy i Leo.