Seksowny kolega z klasy nauczycielki

Rozdział 18

Perspektywa Belli:

– Czemu Domz jest w takim dobrym humorze? Ughh – prychnął Max. – Nienawidzę mojego nowego akademika i tego gównianego syfu moich pierdolonych współlokatorów – zawodził. – Dlaczego do cholery tylko ja jestem w samym środku tego pierdolnika? – narzekał.

– Masz za swoje za takie wyczyny – uśmiechnęłam się złośliwie. – Karma to suka, kochanie – droczyłam się śpiewnym tonem.

– Aha? T

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...