Rozdział 174
Perspektywa Stephana.
W drodze do budynku technicznego dzwoni mój telefon i zastanawiam się, kto mógłby dzwonić tak wcześnie rano.
Uśmiech rozpromienia moją twarz, kiedy widzę, że to Izzy. Cieszę się, że przyjęła telefon, który dałem jej w dniu wyjazdu, wiedziała, że nikt nie wie, że to jej numer, i wiedziała, że nie spróbuję jej zlokalizować za jego pomocą.
"Dzień dobry, tu Stephan. W czym mogę p