Rozdział 307 Druga połowa
Perspektywa Giselle
Nie należę do osób, które uciekają przed kłopotami, ale w tym przypadku nie chciałam narażać życia innych.
Dlatego moją pierwszą reakcją na plan Gilleana było: „Mowy nie ma, do diabła”. Nie chciałam zostawiać rodziny, ale Casimir zwrócił uwagę, że zorientowaliby się, że odeszłam, gdyby nie widzieli członków mojej rodziny, i dlatego chcieli przemycić mnie z terytorium.
Miałam ca