Chapter 272: Bullying The Weak
– Przepraszam? – Joshua uniósł brew. Nagle jego ręka wystrzeliła i uszczypnął Xaviera mocno w policzek!
Xavier w ogóle nie był przyzwyczajony do takiego traktowania. – Ała, ała, ała! Co ci strzeliło do głowy?
– Sprawdzam, czy nie ma tu maski do zdarcia. Wygląda na to, że jesteś prawdziwym Xavierem. – Joshua go puścił.
Chłopak potarł twarz i mruknął: – Powiedziałem „przepraszam”. Teraz czekam na