Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Tango z Sercem Alfy - Powieść

Tango z Sercem Alfy

Vivian_G

pl
18+
120 rozdziały
Wilkołak
Girl Power
Alfa (grecka litera Αα)

Wprowadzenie

„Kim ona jest?” zapytałam, czując jak łzy napływają mi do oczu. „Poznał ją na obozie treningowym Alfy” – powiedział. „Jest dla niego idealną kandydatką. Ostatniej nocy spadł śnieg, co oznacza, że jego wilk jest zadowolony z jego wyboru.” Moje serce zamarło, a łzy popłynęły po moich policzkach. Aleksander odebrał mi wczoraj niewinność, a teraz zamierza uczynić tę istotę w swoim biurze swoją Luną. **** Emily stała się pośmiewiskiem watahy w swoje osiemnaste urodziny i nigdy nie spodziewała się, że syn Alfy będzie jej przeznaczonym. Po nocy pełnej namiętnej miłości Emily dowiaduje się, że jej przeznaczony wybrał sobie inną. Ze złamanym sercem i upokorzona, znika z watahy. Teraz, pięć lat później, Emily jest szanowaną, wysoko postawioną wojowniczką w armii Króla Alfy. Kiedy jej najlepsza przyjaciółka zaprasza ją na wieczór z muzyką i śmiechem, nigdy nie spodziewa się, że wpadnie na swojego przeznaczonego. Czy jej przeznaczony zorientuje się, że to ona? Czy będzie za nią biegał, a przede wszystkim, czy Emily zdoła utrzymać swoje sekrety w tajemnicy? ****

Rozdział 1 – Taniec Stada

Perspektywa Emily "Pro-o-o-szę, Emily!" Mila, moja najlepsza przyjaciółka, błagała przez łącze. "Naprawdę chcę iść!" "Nie stoję ci na drodze, Mila. Możesz iść i bawić się na balu w watasze," odpowiedziałam przez łącze. "Idź i baw się dobrze z Jaxem." Jax był partnerem Mili i, mimo że dobrze się dogadywaliśmy, zawsze czułam się jak piąte koło u wozu, przeszkadzając. "Ale wiesz, że to nie byłoby to samo, gdyby ciebie tam nie było!" Mila obraziła się, a jej głos zadrżał. "I jesteś mi to winna!" Westchnęłam, wiedziałam, że prędzej czy później wyciągnie kartę "jesteś mi winna", żeby zmusić mnie do pójścia. Jedynym powodem, dla którego byłam jej winna, było to, że musiałam spisać od niej zadanie domowe, kiedy skończyła mi się późna zmiana. Byłam tej nocy wyczerpana i nawet pominęłam kolację. "Więc spieniężasz przysługę, którą jestem ci winna?" warknęłam sfrustrowana. "Działa?" zapytała, chichocząc. Ucisnęłam nasadę nosa, kręcąc głową – ta moja przyjaciółka! Wiedziała dokładnie, jak mną manipulować, żebym się zgodziła! Mila i ja przyjaźnimy się od przedszkola, ale najlepszymi przyjaciółkami zostałyśmy dopiero niedawno. Była jedyną przyjaciółką, jaka mi została po moich urodzinach. Wewnętrznie westchnęłam, gdy łzy napłynęły mi do oczu. Straciłam wszystkich przyjaciół i szacunek watachy w jedną noc. "Jesteś najgorszą najlepszą przyjaciółką na świecie," warknęłam. "Wiesz o tym!" "Czy to znaczy, że rozważasz pójście?" zapytała, pełna nadziei. "Tak," odpowiedziałam kwaśno. "Ale nie zostanę długo. Mam trening rano!" Mila zapiszczała z radości przez łącze. "Zgoda!" powiedziała, wydając kolejny piskliwy dźwięk. "Do zobaczenia za chwilę!" "Cokolwiek!" powiedziałam, zamykając łącze i opadając na łóżko. Nie chodziło o to, że nie chciałam iść na bal watachy – uwielbiam tańczyć – po prostu czułam się trochę dziwnie, jakby coś miało się wydarzyć. Wiedziałam, że to nie może być mój wilk; nie miałam go, a moi rodzice, w tym Alfa Cole, wierzyli, że po prostu późno dojrzewam. Ja natomiast wierzyłam, że zostałam ukarana przez boginię i go nie dostanę. Westchnęłam, zamykając oczy. Chciałabym, żebym przemieniła się w moje urodziny. Chciałabym mieć wilka jak reszta członków watachy. Mogłam sobie tylko wyobrazić, jak piękna by była – duża i silna, a jej futro srebrne w pełni księżyca. Miałaby konkretne podejście i nie podporządkowałaby się nikomu, w tym Alfom. Ale to był tylko sen, a nie moja rzeczywistość. Moje myśli powędrowały do wszystkich możliwości posiadania wilka. Może wtedy watacha nie postrzegałaby mnie jako kogoś więcej niż tylko niedopasowaną osobę lub obciążenie. Może wtedy mogłabym ubiegać się o rangę Bety. Rozległo się pukanie do moich drzwi, a moje oczy otworzyły się szeroko. Nie pamiętałam, żebym zasnęła. Zdezorientowana skierowałam wzrok na budzik na moim biurku. 19:00. Moje oczy rozszerzyły się. Jestem spóźniona! "Emily?" Zza drzwi dobiegł zmartwiony głos Mili. "Jesteś tam?" "Tak," warknęłam, pocierając oczy i rzucając się do drzwi. Mila zmarszczyła brwi, a jej wzrok w milczeniu przesunął się po mnie. "Dlaczego nie jesteś ubrana i gotowa?" krzyknęła rozczarowana. "Przepraszam," wymamrotałam. "Zasnęłam." Mila przewróciła na mnie oczami i westchnęła. "Chodź," powiedziała, wciągając mnie z powrotem do pokoju. "Lepiej cię przygotujemy. Mamy tylko kilka minut, zanim będziemy musiały wyjść, bo inaczej się spóźnimy!" Wzrok Mili stał się szklisty – prawdopodobnie łączyła się z Jaxem, żeby powiedzieć mu, że znowu się spóźniam. Wzięłam głęboki oddech, chwyciłam ręcznik i pobiegłam do łazienki. Dziesięć minut później wróciłam do mojego pokoju. "Ubierz się," rozkazała Mila, podając mi krótką, obcisłą sukienkę. "Nie ma mowy, żebym to założyła!" warknęłam, wskazując na sukienkę. "Owszem, założysz!" powiedziała. "Ubieraj się! Mamy imprezę!" "To cholerny bal w watasze, Mila, a nie studniówka!" argumentowałam. "To nie jest zwykły bal w watasze, Emily," powiedziała stanowczo. "Nie wiesz, kto wrócił?" "Kto?" zapytałam, krzyżując ramiona na piersi. Czy coś przegapiłam? Mila westchnęła, spoglądając na mnie z irytacją, posadziła mnie na krześle i zaczęła suszyć mi włosy. "Alexander wrócił," powiedziała. Zamarłam na krześle, słysząc to imię. Alex, syn Alfy Cole'a, byłam w nim zakochana od kiedy pamiętam, podobnie jak każda inna niezwiązana wilczyca. On nigdy zdawał się mnie zauważać i zawsze miał na ramieniu najpiękniejsze lub najbardziej popularne wilczyce. To złamało mi serce, ale wierzyłam, że pewnego dnia w końcu mnie zauważy i zobaczy mnie taką, jaka jestem. Westchnęłam, przypominając sobie dzień, w którym Alex wyjechał na szkolenie dla Alf – to było dwa lata temu. Czułam się nieszczęśliwa i zapłakałam na śmierć. Byłam nawet zrozpaczona, kiedy dowiedziałam się, że nie wolno mu odwiedzać watachy w czasie świąt. "Kiedy wrócił?" zapytałam, czując, jak w gardle tworzy mi się guzek. "Dziś rano," odpowiedziała i złapała moje spojrzenie w lustrze. "To jest jego impreza powitalna, Em." Poczułam, jakby ktoś przewrócił mi żołądek do góry nogami. Minęły dwa lata. Do tego czasu Alex musiał znaleźć swoją partnerkę. Ale spójrz na mnie, ja nadal nie mam wilka. "Mila, chyba powinnam odpuścić sobie ten bal w watasze," powiedziałam powoli. Mila zmrużyła oczy. "Nie jesteś ciekawa, jak teraz wygląda?" zapytała, zdezorientowana. "Nie widzieliśmy go od dłuższego czasu! Musi wyglądać inaczej po tak intensywnym treningu w Obozie Alfa." "Tak, ale..." "Poza tym," przerwała mi Mila. "Alfa Cole zorganizował imprezę powitalną w nadziei, że Alexander znajdzie swoją przeznaczoną partnerkę. Ma wkrótce zostać Alfą, a bez partnerki nie może ubiegać się o tytuł Alfy." Zamilkłam. Nie nadawałam się na Lunę. Byłam ledwie wojowniczką i wiedziałam, że Alex potrzebuje pięknej i silnej Luny, która będzie rządzić u jego boku. Prawdopodobieństwo, że spełnię te kryteria, było niewielkie. "Daj spokój!" powiedziała Mila podekscytowana. "Będzie fajnie!" Pół godziny później byłam w pełni ubrana w czarną sukienkę, którą wybrała dla mnie Mila. "Chodźmy!" powiedziała, chwytając mnie za ramię i wyciągając z pokoju. To, co wydarzyło się na balu watachy, miało mnie prześladować do końca życia. ****

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Rozdział 1 – Taniec Stada Rozdział 2 - Pijący Zmysły Zapach Rozdział 3 - Partner Rozdział 4 – Sekret Rozdzial 5 - Czerwone płomienie Rozdział 6 - Idealny kawaler Rozdział 7 - Obiecaj mi
Rozdział 8 – Pierwszy raz w świecie wilkołaków
Rozdział 9 – Tsunami
Rozdział 10 – Czuć się winnym
Rozdział 11 – Czy mogę z tobą zatańczyć?
Rozdział 12 – Serca tanga
Rozdział 13 - Przyjęcie
Rozdział 14 - Miłość do tanga
Rozdział 15 – Znajdź Emily
Rozdział 16 - Rodzinne Sekrety
Rozdział 17 — Zimna, brutalna prawda
Rozdział 18 – Gość
Rozdział 19 – Pierwsze przełamanie
Rozdział 20 - Pożądliwe tarapaty
Rozdział 21 – Spirala niekontrolowanych wydarzeń
Rozdział 22 – Mały łobuz
Rozdział 23 – Silni i sprawiedliwi
Rozdział 24 – Zagrożenie
Rozdział 25 - W jego objęcia
Rozdział 26 - Pierwszy Taniec
Rozdział 27 – Zaufanie w więzi
Rozdział 28 – Czy ona jest twoją kochanką?
Rozdział 29 - Zrób na niej wrażenie
Rozdział 30 – Niewielka zabawa
Rozdział 31 – Ważna i Szczególna Osoba
Rozdział 32 - Łącze partnerskie
Rozdział 33 - Godny przeciwnik
Rozdział 34 – Niespodziewanie zimno
Rozdział 35 – Gorąco
Rozdział 36 - Przyłapani na gorącym uczynku
Rozdział 37 – Tak dobrze się czuję
Rozdział 38 – Lepkie sytuacje
Rozdział 39 - Chcę się tylko pożegnać
Rozdział 40 – Jego twarde, zimne i jadowite słowa
Rozdział 41 - Mama mówi na mnie Lex
Rozdział 42 – Jeden warunek
Rozdział 43 – Zaufanie
Rozdział 44 – Czy Lex jest mój?
Rozdzial 45 - Jeden przeciwnik to wystarczająco!
Rozdział 46 - Stara magia wilkołaków
Rozdział 47 - Witaj w domu!
Rozdział 48 – Ukradkowe wyjście
Rozdzial 49 - Królewski Gamma
Rozdział 50 – Publiczny pokaz
Rozdział 51 – Zgadza się
Rozdział 52 - Walka z akceptacją
Rozdział 53 – Zsiusia ze strachu
Rozdział 54 – Mój wilk darzy twojego uczuciem
Rozdział 55 – Mój plan
Rozdział 56 – Sprawa Biznesowa
Rozdział 57 - Samokontrola
Rozdział 58 – Czy mogę cię pocałować?
Rozdział 59 - Jestem pewien
Rozdział 60 – Okrąg czysta rozkoszy
Rozdział 61 – Razem
Rozdział 62 - Dlaczego tu jestem
Rozdział 63 – Informator
Rozdział 64 - Nieskompatybilni
Rozdział 65 – Czy Alex był w domu?
Rozdział 66 - Usta mi się zamykają
Rozdział 67 - Propozycja Willow
Rozdział 68 – Potwór taki jak ty
Rozdział 69 – Niepasująca uważa, że może pomóc
Rozdział 70 – Wyrażanie mojej miłości
Rozdział 71 – Dopełnijmy dzieła
Rozdział 72 - Władza za wszelką cenę
Rozdział 73 - Kawiarnia, Latte i Naleśniki
Rozdział 74 – Lęk Alfy
Rozdzial 75 - Magiczny Mur
Rozdział 76 – Pojedynek
Rozdział 77 – Pozwól mi ją ugryźć!
Rozdział 78 — Poddaję się!
Rozdział 79 – Jeden dobry powód
Rozdział 80 – Sai
Rozdział 81 – Nie należę do ciebie!
Rozdział 82 – Jaki masz plan?
Rozdział 83 - Przyjęcie herbaciane
Rozdział 84 – Co cię tu sprowadza?
Rozdział 85 – Złota Koperty
Rozdział 86 — Coś dla ciebie
Rozdział 87 – Krępa Sprawa
Rozdział 88 - Jak z bajki
Rozdział 89 – Sekrety
Rozdział 90 – Przeciętny partner
Rozdział 91 – Zabawa z ogniem
Rozdział 92 – Głodne wilki
Rozdział 93 – Bezpieczna przystań!
Rozdział 94 – Dziewięciomiesięczna grypa
Rozdział 95 – Część naszej rodziny
Rozdział 96 – Ojciec Axela
Rozdział 97 – Umowa to umowa
Rozdział 98 – Prosiątko
Rozdział 99 – Kumpel Luke’a
Rozdział 100 – Stracona dla ciebie
Rozdział 101 - Bez końca
Rozdział 102 – Zdrada
Rozdział 103 – Wiem, że jesteś moim tatusiem
Rozdział 104 - Wezwanie
Rozdział 105 – Czekałem na ciebie
Rozdział 106 – Drzewo Rodzinne
Rozdział 107 – Wymusiliśmy na nich przysięgę
Rozdział 108 – Kasowanie mojej pamięci
Rozdział 109 – Zabrakło czasu
Rozdział 110 – Ratunek dla naszej królowej
Rozdział 111 – Uśpię cię
Rozdział 112 – Na próżno
Rozdział 113 – Koniec zabawy
Rozdział 114 – Rozpaczliwy głos
Rozdział 115 – Tak piękny skowyt
Rozdział 116 – Znaczący czyn
Rozdział 117 – Świadoma planów Xaviera
Rozdział 118 – Koniec tego szaleństwa
Rozdział 119 – Rozprost skrzydła
Rozdział 120 – Epilog
Czytaj Teraz