Rozdział 668
Adam niczego nie podejrzewał. "Dobrze. Będę pilnował Belli i mamy. Tylko uważaj na siebie."
Celine skinęła głową. "Będę."
...
Pół godziny później Celine dotarła do prywatnej winnicy, kierując się otrzymanymi wskazówkami.
Kiedy weszła, podeszła do niej pokojówka. "Pani Celine?"
Celine lekko skinęła głową. "Tak, to ja."
"Pani Celine, wszyscy goście uczestniczący w prywatnym przyjęciu są zobowiązani