Rozdział 544
Noc już dawno zapadła, gdy Olivia odzyskała świadomość. Z korytarza dobiegały krzyki.
Z trudem przepędzając otępienie, otworzyła oczy. Leżała bez ruchu.
Wpatrywała się w sufit pustym wzrokiem.
Wszystko wydawało się snem, a mgła w jej umyśle czyniła to doświadczenie surrealistycznym.
Ethan wpatrywał się w nią przekrwionymi oczami. Jego głos był ochrypły. – Liv, obudziłaś się.
Już po jego wynędzniał