Rozdział 597
W głowie Olivii panował istny mętlik, a serce waliło jej jak oszalałe.
Czuła, jakby na tę chwilę czekała całe wieki.
W milczeniu wpatrywała się w Ethana. W blasku reflektorów i pod spojrzeniami publiczności Ethan wręcz emanował aurą.
Kiedy na nią spojrzał, w jego oczach zdawała się kryć cała galaktyka.
"Kochałem moją żonę w przeszłości... może nawet zbyt mocno. Kochałem ją tak bardzo, że uparcie j