UKRYTE PŁOMIENIE: Sekretna gra miłosna miliardera

Rozdział 7

**Perspektywa Mamy Adriana**

– Proszę pani, musi to pani zobaczyć – powiedziała moja asystentka, podając mi telefon z pilnym tonem.

Wzięłam telefon, mrużąc oczy na ekran. Nagłówek krzyczał: „Plotki o fikcyjnym małżeństwie dziedzica rodu Rycerzy – Czy chodzi tylko o pieniądze?”

Jej twarz posmutniała. Z trzaskiem rzuciła telefon na biurko, zapominając o herbacie. – Co to za bzdury? – wysyczała.

Clai

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...