37
Po dotarciu do swojego pokoju Marisol ogarnął kolejny dylemat. Chodziła wzdłuż i wszerz, przytłoczona poczuciem winy i niepokojem. Martwiła się o Lily i zastanawiała się, czy przeprosiny wystarczą za narażenie jej na, bez wątpienia, jedno z najbardziej, jeśli nie najbardziej przerażających doświadczeń w jej życiu.
Doszedłszy do jakiegoś wniosku, Marisol wzięła głęboki oddech, mając nadzieję, że Li