Trzydzieści
Kolejne dni minęły jak z bicza strzelił, a Marisol najchętniej opisałaby je jako spokojne, ale wiedziała, że daleko im do tego. Choć niechętnie się do tego przyznawała, Marisol i Cedric nawiązali coś na kształt układu. Spędzali noce razem w sali tronowej, a Marisol wmawiała sobie, że robi to tylko po to, by mieć na oku wilka Cedrica, ale powoli stawało się to czymś więcej.
Pewnego dnia, zamiast ob