Trzydzieści dwa
Marisol wpadła do swojego pokoju, serce waliło jej gwałtownie w piersi z każdym krokiem, a ciężar bólu, który w sobie nosiła, zalewał ją falami. Przytłoczył ją ból, zarówno fizyczny, jak i emocjonalny. Strach i żal przepływały przez nią. Zadziałała pod wpływem impulsu, wykrzykując kłamstwo Cedricowi w chwili desperacji, a teraz płaciła cenę za swoje oszustwo.
Opadła na łóżko, a ciężar konsekwencji