Rozdział 101
Wyatt i ja wróciliśmy do domu stada, idąc ramię w ramię. Żadne z nas nie odezwało się słowem, po prostu szliśmy, a za nami podążała nasza armia. Pozwoliłam wszystkim emocjom mnie ogarnąć, gdy docierało do mnie to, co się właśnie wydarzyło. Smolista czerń nocy odzwierciedlała nasze zbiorowe uczucia. Tej nocy zginęli ludzie, a mózg stojący za wszystkim został w końcu ujawniony i wyeliminowany.
Okaza