Księżyc o Szmaragdowych Oczach

Rozdział 35

Zrelaksowałam się w fotelu bujanym i osunęłam się na dół, zwieszając nogi z boku. Wiał przyjemny, ciepły wiaterek, a słońce przyjemnie grzało mi twarz. Otworzyłam telefon i zaczęłam przeglądać różne sklepy, szukając tego, czego potrzebowałam. Dużo bardziej satysfakcjonujące byłoby wydawanie tych wszystkich pieniędzy osobiście, ale kilkukrotne kliknięcie „kup koszyk” było odświeżające. Powiedzieli,

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...