Rozdział 149
Jacob otworzył oczy. Spojrzał w dół i uśmiechnął się, widząc, że Velia wciąż mocno śpi, mocno go obejmując.
Oboje byli pod tym samym kocem, tak blisko siebie, dotykali się nawzajem i byli kompletnie nadzy.
W porannym spokoju Jacob powoli wyciągnął rękę. Delikatnie pogładził gładki policzek Velii i odgarnął kosmyki włosów zasłaniające piękną twarz jego żony.
Wpatrując się w Velię, Jacob uśmiechnął