Musisz być silny
Tania stała przed umywalką, wpatrując się w swoje odbicie w lustrze. Wyglądała jak byk, który zaatakuje każdego, kto pomacha mu czerwoną płachtą przed twarzą. Wyglądała na zirytowaną, a raczej wściekłą i żałosną.
– Cholera. Renner na pewno myśli, że jestem o niego zazdrosna – Tania objęła twarz dłońmi, a potem jęknęła sfrustrowana.
– Dlaczego on jest w Londynie? Dlaczego przyszedł do domu Nate’a?