Puść go, Tania
Tania skrzyżowała ramiona na piersi. Jej wzrok ani na chwilę nie opuścił dziadka i monitora kardiografu, który pokazywał bardzo słaby zapis pracy serca. Spojrzała za siebie, na Rose, która spała skulona na krześle w poczekalni. Na szpitalnym korytarzu panowała głucha cisza. Tania była tam sama. Od godziny stała przy przezroczystym oknie, obserwując dziadka.
Usiadła, ale po kilku sekundach zerwała