Seksowny kolega z klasy nauczycielki

Chapter 86

Perspektywa Dominica

Nie mogłem się powstrzymać od obsypywania pocałunkami twarzy mojego partnera, nawet gdy spał głęboko i spokojnie w moich ramionach.

Miłość, którą do niego czułem w tej chwili, była niewytłumaczalna i miałem ochotę udusić go pocałunkami pełnymi miłości, tak bardzo jak tylko mogłem.

Królowa Matka usiadła blisko nas, gdy tuliłem wyczerpanego Betę w ramionach i delikatnie pieściłe

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...