Rozdział 127: Oszuści
Zie
"A-Ashton," wyszeptałam jego imię, gdy nasze twarze powoli się zbliżały. Chwilę później poczułam nagle jego usta na moich. Ale to było tak inne, kiedy otworzyłam oczy, wiedziałam, że mężczyzna, którego całowałam, to nie Ashton, ale Nick. Z szoku szybko odepchnęłam Nicka od siebie.
"Kurwa! Nie powinniśmy się całować," powiedziałam do Nicka i wytarłam jego ślinę z moich ust.
"Nie ma w tym nic zł