Rozdział 416 Powrót do Greyport
Bruce znalazł miejscowego znajomego, żeby wykupił jego grupę z aresztu.
– Tak tego nie zostawię. Zapłacisz mi za to.
– Ty sukinsynu i ty jędzo. Ukarzę was.
Po wyjściu z komisariatu księżniczka Marta nadal wrzeszczała. Była jak złośnica, bez krzty łagodności i dostojeństwa w obliczu publiczności!
Joanna wciąż odczuwała lęk, kiedy wsiedli do samochodu i wrócili do hotelu.
– Bruce, wracajmy szybko do