Kochać wroga

Sześćdziesiąt sześć

♧ Perspektywa Ryn ♧

Robert odsuwa się od nas i śmieje bez krzty emocji. "Wiesz, zaskoczyło mnie, że wszyscy ludzie, których wysłałem, żeby was zabić, skończyli martwi. Byliście twardzi, to trzeba wam przyznać."

Podchodzi do Ace'a i szydzi. "Ale zawsze jestem krok przed tobą, prawda synu?"

Ace patrzy na niego wściekle, ale nie odpowiada. Z miejsca, w którym stałam, widziałam, że lina wbiła się w je

16
Wysokość Wiersza
Grubość Czcionki

Katalog

Udostępnij

Customer Service

Loading...