#ROZDZIAŁ 108: Zaproszenie
PUNKT WIDZENIA MAEVE
Żołądek ścisnął mi się boleśnie, a wnętrzności wywracały na drugą stronę, gdy stałam sparaliżowana w towarzystwie jedynego człowieka, którego nie chciałam oglądać do końca moich dni. Człowieka, którego zimne, bezlitosne oczy nawiedzały mnie w koszmarach, a fałszywie słodki głos sprawiał, że cierpła mi skóra.
Dlaczego…?
Dlaczego mój ojciec tu jest?
Ostatni raz widziałam go w dn