Rozdział 250
Krople nasienia lśniły na żołędziu mojego kutasa, ścisnąłem go w dłoni, rozprowadzając je, zanim ustawiłem się przy jej cipce. Wsunąłem się do środka na tyle, żeby wiedzieć, że jestem tam, gdzie chciałem, a potem chwyciłem ją za biodra i jednym mocnym pchnięciem wbiłem kutasa tak głęboko, że moje jądra uderzyły o jej tyłek.
Wydała okrzyk, a jej ciało ścisnęło mnie tak mocno, że aż zabolało. Nigdy