Rozdział 164: Znajoma z przypadku
Janet zacisnęła pięści, targana frustracją, a serce ciążyło jej żalem o Bensona.
– Nie zapominaj o bracie! Zamiast stanąć po stronie rodziny, Theo z premedytacją upokorzył Bensona na oczach wszystkich. Jakby za wszelką cenę chciał nam uprzykrzyć życie!
Liam, marszcząc brwi, otworzył przed Janet drzwi samochodu, a potem zatrzasnął je za nią. – Mów ciszej. Jeśli ojciec cię usłyszy...
– A kogo to obc