Rozdział 168
Serafina
Moje ciało rozgrzało się i oziębiło, gdy krążył wokół mnie jak jakiś piękny koszmar. Jego ciemne oczy wbiły się w moje, płonąc tak wieloma emocjami, że nie wiedziałam, jak powstrzymuje się od samoistnego zapłonu. Zrozumiałam teraz, dlaczego ukrywał się za tymi ciemnymi okularami. Wszystko, co czuł – każda chęć, każda potrzeba, każdy strach, każde surowe pożądanie – ukazywało się w tych oc