Rozdział 184
– Mamo, dlaczego tu jesteś? – zapytał Ethan, widząc matkę przetrzymywaną przez watahę wilków. Joey również tam była, ale szybko przemieniła się i rzuciła w stronę Glena.
Allison nie była już w stanie płakać. Miała wrażenie, że niczego nie da się naprawić. Wszystko zaczynało jej się wymykać z rąk, a także z umysłu.
– ZOSTAW MOJĄ MAMĘ! – wrzasnął Ethan na wilki ze złością.
– Uspokój się, Alfa Chłopc