Rozdział 617
"Drugi tydzień? To za wcześnie, żeby wszystko przygotować" – oznajmiła Juliana Morrison, matka Bryana.
Inni w salonie zgodzili się z nią i pokiwali głowami, z wyjątkiem Bryana Morrisona.
Wpatrywał się w Victora. W jego oczach malowała się wściekłość.
Victor również na niego patrzył. Uśmiech na jego ustach był szeroki. Złośliwie pokazał Bryanowi, który został pokonany.
Bryan nie miał jak powstrzyma