Rozdział 552: Najlepsi przyjaciele?
Cameron nie mogła się powstrzymać od śmiechu. – Gdyby Eddie usłyszał, jak go opisałeś, wątpię, żeby był zachwycony.
Bradley poprawił okulary, nie tracąc rytmu. – Po prostu stwierdzam fakty.
Cameron uniosła brew, ale nic nie powiedziała.
Bradley wstał, chwytając kurtkę. – Odpocznij. Daj znać, jeśli będziesz czegoś potrzebować.
Skinęła głową, obserwując, jak wychodzi.
Gdy Bradley wyszedł z budynku i