Rozdział 694 - 694 Mamo, ratuj to!
694: Mamo, ratuj!
694: Mamo, ratuj!
To był głos Cherry.
Justin rzucił się naprzód z wściekłością i otworzył drzwi.
Cherry wpadła do środka z niepokojem i pociągnęła Norę na dół.
W jej głosie słychać było łzy.
"Mamo, pospiesz się i zobacz Karmelka.
Karmelkowi już nie starcza sił!" Karmelka?
Nora zmarszczyła brwi i nagle coś zrozumiała.
Pospiesznie zeszła na dół przed Cherry.
Gdy tylko zeszła na dó