425 Lance's Desire
Kiedy Lance miał zacząć wyjaśnienia, ktoś zapukał do drzwi.
– Lance, jesteś tutaj? Miałam coś w twoim pokoju, ale ciebie nie ma. Jesteś tutaj?
Andrea cofnęła ręce i skrzyżowała je na piersi. – Wow, jaka ona jest surowa! Ona… – zadrwiła.
Lance powstrzymał Andreę. Nachylił się i ugryzł ją w usta. – Nie wolno ci kochać tego misia.
– Myślę, że bardziej przypominasz niedźwiedzia niż Andrew – Andrea był