Rozdział 115: Prezent dla Lance'a
Lance opiera się o kanapę, czując zmęczenie i upojenie. Rozluźnia kołnierzyk koszuli i rozpina górne guziki, odsłaniając mocną, opaloną pierś. Wpatruje się w Andreę jak pantera wypatrująca ofiary. Przez chwilę mierzą się wzrokiem, ale Andrea odzywa się pierwsza.
– Dałam jej sukienkę – mówi po prostu.
Nie może mu powiedzieć, dlaczego dała Janettcie sukienkę: Lance wpadłby w furię, słysząc o pierści